ryba12 - 2014-04-22 19:12:14

22.04.2014, 17:00 - 19:00. rz.Warta, lekki spinning, woblerki
Znalazłem chwilę czasu i wyskoczyłem nad rzekę. I już w pierwszym rzucie straciłem nowego woblerka, którego zakupiłem przed godziną. Założyłem mojego Salmo Tiny, ale nic się nie działo. Pochodziłem z 1.5 godziny, splątały mi się kotwiczki na tyle, że musiałem je zdejmować. Byłem już mocno zdenerwowany, na dodatek pod przeciwnym brzegiem wędkarze-gawędziarze, których znamy z niedawnej opowieści. Przyczepił się o to samo, ale już dzisiaj bardzo na spokojnie, ale i tak nie da się mu wytłumaczyć, że szczupaków nie szukam.
Miałem się już zwijać, a tu przy samym brzegu uderzył na Tiny'ego waleczny klenik, którego natychmiast wyciągnąłem z wody, odczepiłem, zmierzyłem i wypuściłem. Pierwszy wymiarowy na spinning i co z tym idzie bardzo skromna życiówka. Było widać jak żerowały na uklejach, być może coś jeszcze bym złapał, ale zaczęło grzmieć. Nie było co ryzykować, bo przyjechałem rowerem, ale jak się okazało po powrocie do domu, że burza przeszła bokiem.

Klenik 26cm
http://s25.postimg.org/mea6vrnnj/DSCN2143_1.jpg

http://s25.postimg.org/ea22r118f/DSCN2144_1.jpg

http://s25.postimg.org/5nu7sozun/DSCN2145_1.jpg

http://s25.postimg.org/p73efsnzz/DSCN2146_1.jpg

Hotell Serbien spa w Ciechocinku